W końcu, moje upragnione wakacje! Koniec z porannymi pobudkami. Szkoda tylko, że rodzice, nadal pracują, ale ja nic nie mogę na to poradzić. Zawsze wakacje spędzałam z Harry'm, albo u mnie w altance,popijając mrożoną herbatę,albo u niego kąpiąc się w basenie. Ale to są tylko wspomnienia.
Akurat wybierałam rzeczy w co mam się dzisiaj ubrać. Jest sobota, więc rodzice są w domu. Tata pojechał coś załatwić a potem miał pomóc naszej sąsiadce; Anne Styles, mamie Harry'ego. Właściwie,to mogę do niej mówić ,,ciociu'', ale tak jakoś. . . czuję się niezręcznie.
Schodziłam na dół, gdy usłyszałam wesoły i entuzjastyczny ,,krzyk'' mojej mamy. Zeszłam na dół i zobaczyłam moją mamę, stojącą w progu.
-Cześć Ciociu!-powiedział. . . chłopak?ciociu?przecież nikt tak się nie zwracał do mojej mamy prócz. . . Loczka. Ale przecież to nie mógł być on.
-Witaj Harry, słoneczko!-powiedziała moja mama i ucałowała go. . .Zaraz!Harry!?Skąd on tutaj?Przecież powinien być teraz na swojej holernej trasie koncertowej!
-Amyyyy,chodź!Zobacz kto przyjechał!-podeszłam do drzwi i nie uwierzyłam własnym oczom. To był mój Harry. . . jednak nie wyglądało na ,,chłopca'' ale jak ,,mężczyzna''. Brązowe wręcz kasztanowe włosy, nie spadały mu już kaskadą na czoło, lecz były zaczesane do tyłu. Jednak na policzki, wdarło mu się kilka niesfornych loczków. Oczy miał takie same jak zawsze . . . zielone i urzekające. Mięśnie idealnie eksponowały się pod czarną koszulką. ALE Mój Harry miał jakieś 1,85 jak nie więcej wzrostu, przy czym poczułam się strasznie niska.
-No cześć Amy ;*-powiedział Harry, po czym mnie pocałował w policzek.
-Cz-cz-cześć Harry-powiedziałam zdezorientowana.
-Mogę wejść?-powiedział Styles. Miał taką pociągającą ,,hrypkę'' w głosie.
-Tak, jasne.-rzekłam.
-Amy,idzcie z Harry'm do twojego pokoju a ja zaraz przyniosę wam sok i ciastka.
-Dobrze, mamo!
Więc. . . złapałam Harry'ego za rękę i pociągnęłam po schodach do góry, do mojego pokoju.
Styles Carol xx
Fajny początek. :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Harry do niej przyjechał. ;)
spontanicznie-o-1d.blogspot.com
Genialny początek :D
OdpowiedzUsuń